Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2019

Energylandia - park rozrywki dla dużych i małych

Do Energylandii trafiliśmy w kwietniu tego roku przypadkiem. Po drodze,wracając z Zakopanego, zahaczyliśmy o Wadowice i okazało się, że będziemy przejeżdżać przez Zator. Był to pierwszy dzień otwarcia w nowym sezonie. Mała ilość ludzi pozwoliła nam na korzystanie ze wszystkiego bez kolejek. Dzieciaki były zafascynowane. Młodsza miała w tym czasie 1,5 roku, ale również skorzystała z kilku karuzel.  Ja jako absolutna fanka lunaparków trafiłam do raju. :D Co prawda nie miałam z kim pojeździć na ekstremalnych atrakcjach parku, zarezerwowanych dla odważnych. Jedynie z synem zaliczyliśmy te kolejki górskie, na które on mógł wejść. Dla mojego starego diabelski młyn to już ekstremum, więc nie było mowy o wejściu na cokolwiek co jest za wysoko nad ziemią. Następnym razem muszę znaleźć kogoś, kto ze mną odważy się wsiąść na Hyperiona. Co trzeba obowiązkowo zabrać do Energylandii? * dużo czasu - my mieliśmy niedosyt, 5h to stanowczo za mało * dużo dobrego humoru * sporo odwagi i...